Aktualności muzeum
„KAPITAN BŁESZYŃSKI – IN MEMORIAM”
Anonimowa przez dziesięciolecia mogiła bohatera Obrony Wybrzeża 1939 zyskuje staraniem Muzeum Marynarki Wojennej godny tej postaci pomnik nagrobny. Przywracamy pamięć o kpt. mar. Jerzym Błeszyńskim (21.09.1906 – 9.09.1939), inicjatorze budowy i pierwszym dowódcy legendarnego pociągu pancernego „Smok Kaszubski”, kawalerze Virtuti Militari. Dotąd panowało przekonanie, że kapitan Błeszyński spoczywa w kwaterze Obrońców Wybrzeża, co zaświadcza inskrypcja z jego nazwiskiem na kamieniu nagrobnym. Tymczasem, w ub. roku podczas prac inwentaryzacyjnych na cmentarzu zwrócono uwagę na nieoznakowany, anonimowy grobowiec. Stwierdzono, że w jednej z dwóch trumien spoczywają szczątki mężczyzny w mundurze kapitana marynarki. Szczegółowa kwerenda archiwalnych ksiąg cmentarnych ujawniła fakt ekshumacji Jerzego Błeszyńskiego w 1949 r. do nowego grobowca.
Ekshumację przeprowadziła wdowa Halina Marczewska-Błeszyńska. To tragiczna i poruszająca historia. Halina Marczewska i Jerzy Błeszyński byli od kilku lat narzeczeństwem. Od drugiej połowy 1938 r. Jerzy Błeszyński pełnił w Warszawie funkcję oficera flagowego admirała Jerzego Świrskiego, szefa Kierownictwa Marynarki Wojennej. W ostatnich dniach sierpnia 1939 r. wyjednał u przełożonego kurierską misję do Gdyni chcąc być bliżej ukochanej w obliczu zbliżającego się konfliktu. Wybuch wojny zatrzymał go na Wybrzeżu. Wystąpił z inicjatywą budowy improwizowanego pociągu pancernego. Z energią i determinacją koordynował prace w Warsztatach Portowych Marynarki Wojennej.
Halina i Jerzy w obliczu toczącej się wojny podejmują decyzję o ślubie. W Gdyni 6 września w obecności świadków – komisarza Rządu Franciszka Sokoła i kmdr. Jerzego Hryniewieckiego zostają małżeństwem.
Jerzy Błeszyński po zakończeniu budowy objął dowództwo pociągu pancernego „Smok Kaszubski”. Załoga pociągu 8-9 września prowadziła walki przeciw wojskom niemieckim w rejonie Redy i Wejherowa. Kapitan Błeszyński, prowadząc osobiście obserwację nieprzyjaciela i kierując walką, został postrzelony w klatkę piersiową. Przewieziony do gdyńskiego szpitala zmarł na stole operacyjnym. Pochowany został w kwaterze Obrońców Wybrzeża.
Po wojnie Halina Marczewska-Błeszyńska przeniosła ukochanego do wykupionego rodzinnego grobowca. W 1951 r. pochowała tutaj także matkę Władysławę Marczewską. Przeprowadziła się do Warszawy, wyszła powtórnie za mąż, jednak regularnie przyjeżdżała do Gdyni na mogiłę Jerzego. Po jej śmierci i upływie kolejnych lat destrukcji uległ drewniany krzyż. Mogiłę bohatera Września’39 przykrył mrok zapomnienia.
Po uzyskaniu informacji o identyfikacji miejsca rzeczywistego spoczynku kapitana Błeszyńskiego, Muzeum Marynarki Wojennej podjęło się opieki nad grobowcem. Wniosek o sfinansowanie pomnika nagrobnego z funduszu IPN na opiekę nad grobami weteranów walk o Wolność i Niepodległość został zaopiniowany pozytywnie. Gdynia umorzyła zaległe opłaty cmentarne.
24 czerwca 2024 roku kapelan Marynarki Wojennej kmdr Zbigniew Rećko poświęcił nowy grobowiec godny bohatera wiernego dewizie „Amor Patriae Suprema Lex”
Projekt nowego grobowca – Weronika Dziurdziewicz, realizacja – firma Murkam z Przodkowa.
Zdjęcia z uroczystości odsłonięcia pomnika nagrobnego po rewitalizacji w miejscu wiecznego spoczynku kpt. mar. Jerzego Błeszyńskiego.